Film strasznie się wlókł.
Nie ukazano w pełni ani ciekawych wątków zw. z działalnością JC (może zwyczajnie takich nie było) ani jego relacji z rodziną (myślę, że w życiu zwykłego Kowalskiego więcej się dzieje).
Miałem chociaż nadzieję na ciekawe zdjęcia. Kilka rekinów, lwy morskie i parę większych fal podczas misji na Antarktydę - w sumie nic czego nie widzielibyśmy w zwykłym dokumencie o faunie i florze.
Przyznam, że jedyne co mnie zaintrygowało to te jego filmy bo nie widziałem w życiu żadnego. Ale w zasadzie w zalewie świeżych i świetnie zrealizowanych filmów dokumentalnych pewnie i one już nie stanowią większej wartości.
Ogólnie można obejrzeć jeśli kogoś interesuje życie tego człowieka. Mnie ta biografia kompletnie nie porwała.
3/10