Nie rozumiem, czy tu oceny wystawiają tylko małolaty żądne flaków i krwi?? Ludzie przecież ten film był rewelacyjny! Niesamowity klimat,wszechobecna groza która ani na chwilę nie pozwalała odetchnąć,i fantastyczna muzyka!!! To był PRAWDZIWY HORROR!!! A końcówka to już mistrzostwo świata!!! Niesamowita wizja...
jeden straszny moment (choć bardzo dobry) na cały film to za mało. Ogólnie rozlazły, niejasny, nie warty obejrzenia
Ja widzę tą historię zupełnie inaczej.
Była sobie dziewczynka (ta z pierwszej sekwencji filmu), mieszkała w Saint Ange. Pewnego dnia, podczas zabawy w ogrodzie, przypadkowo trafiła na stare archiwa sierocińca. Znalazła czarno-białe zdjęcia dzieci, które mieszkały tutaj w trudnych czasach wojennych. Zdjęcia te, były...
Jak na "fanke" horrorów myślałam że biorę do ręki może w małym stopniu, ale coś innego od amerykańskich lub azjatyckich produkcji. Bardzo się zawiodłam, chociaż może przez moje wyobrażenia dobrego filmu. Jak dla mnie gra aktorów kiepska, jedynie sceneria może odzwierciedla choć w połowie gatunek filmu. Końcówka...
Nie powiem – to mogło się nawet udać, tym bardziej, że mamy tu do czynienia z ciekawą historią z psychologicznym podtekstem. Bo wbrew temu co się mówi, czy pisze, nie mamy tu czynienia z horrorem, ale z dramatem psychologicznym ujętym w horrorowe ramy. To w gruncie rzeczy opowieść o niechcianej ciąży, gdzie wszystkie...
więcejDosc nietypowy film z gatunku dreszczowcow, ale mi nie przypadl do gustu, totalna kaszana beznadzieja, gowno w papierowej torbie. Francuzow stac na leprze produkcje. =Niepolecam
Pooglądałam i rzeczywiście trzyma w napięciu, ale fabuły nie zrozumiałam. Próbowałam ją pojąć na różne sposoby i.. i nic. film w sumie nieźle straszy, ale nic za bardzo z niego nie wynika. Może mi ktoś wytłumaczyć o co w nim chodzi?
Mógłby mi ktoś dopowiedzieć jak sie to skończyło? Wytrzymałem godzine i zasnąłem takie nudy że szok. Nie wiem jak to w ogóle można nazwać horrorem...
po "Saint Ange" sięgnąłem przede wszystkim ze względu na nazwisko reżysera - Laugnier zaprezentował się z bardzo dobrej strony przy okazji niedawnych "Martyrs". moje oczekiwania nie zostały jednak zaspokojone - wczesniejsze dzieło Francuza okazało się po prostu kolejną smętnawą opowiastką grozy pod poduszkę w typie...
Na forum mówili ze podobny film do Sierocińca.. oprócz motywu sierocińca nic podobnego..
nuda na maksa..nie wiem jak można porównywać owe filmy..
straszenia widza , szczególnie w ten syfiasty azjatycki sposób. Generalnie bardzo mi się nie podobał :(
Dobra mroczna muzyka, ale film bardzo przeciętny. Nie przeraża w ogóle i jest momentami nudny. Generalnie nie polecam.