Ten film,to doskonaly przyklad tego,jak dzisiaj wyglada świat. Wszechobecna prożność, wszyscy mają parcie na piękno, doskonałość. Broń Boże,jak ktoś sie nie wpasuje w ramy, automatycznie grozi mu dyskwalifikacja...
Ogląda się bardzo przyjemnie, z lekkością. Pomimo ciężkiego początku, z żalu i smutku rodzi się
nadzieja i optymizm. POLECAM. Audrey Tautou jak zawsze uwodzi i zauracza widza.
Masz duże szczęście, że masz rodzinę i być może dlatego nie zrozumiałaś co dokładnie
miałam na myśli. Życie potrafi zmienić się w jednej sekundzie i nigdy niczego nie możemy
być pewni. Jeśli bym miała swoją rodzinę ona by była najważniejsza, a nie poszukiwanie
nie wiadomo czego. Nigdy nie wiesz jakie kto ma...
dla osób, które film widziały
co uważacie? czy rzeczywiście Marcus wyróżniał się, jako osoba kompletnie nie pasująca do Nathalie? Czy był aż tak dziwaczny? Jak odbieracie reakcje ich znajomych?
Jak odebraliście ich jako parę?
Mnie trochę przykro się zrobiło, jak zobaczyłam reakcję jej przyjaciółki... zawiodła...
Może film nie jest genialny, mistrzowski czy zapierający dech w piersiach, ale wydaje mi się że od
standardowych (czyt. hollywoodzkich) komedii romantycznych leży jednak daleko. Jest inny,
rzeczywiście taki "delikatny" i to jest w nim właśnie przyjemne. :)
.... mnie nie wzruszył a znudził. Czy życiowy? wątpie. Jedyna scena, która mi się spodobała, która miała jakiś charakter, to ta gdzie Natali mówi Charlsowi, że jej się nie podoba.
Piękna Audrey , piękne zdjęcia, i za to 5 gwiazdek. Lubię kino francuskie, ale ten film mnie rozczarował.
Nic nie wnosi, niczego nowego nie odkrywa. Jeden z nielicznych filmów, o których naprawdę można powiedzieć: to jest film o niczym.
podoba mi się prawdziwy obraz drogi zakochania. to, że ludzie tak naprawdę zakochują się we wnętrzu, a nie jak często kręcone romansidła pokazują atrakcyjnych osobników i namiętny seks spłaszczający sferę emocjonalna. to jest coś więcej - siła wewnętrznego przyciągania, nic porozumienia. fakt jest taki, że uroda jest...
więcejCo wy wszyscy z tą pięknością głównej bohaterki? Przecież ona nawet nie jest przeciętna - ona jest brzydka. Chorobliwie chuda, o wąskich wargach i wiecznie nieuczesanych włosach... I nawet ubrać ładnie się nie potrafi.
A co do komedii - ten film to nawet momentami jest komedia. Zupełna nieporadność i niezyciowosc...
Czy z osób, które widziały już film, ktoś sięgnął po książkę? Bo ja czytałam, ale nie widziałam ;) Obejrzę, bo jestem ciekawa, czy film będzie tak samo delikatny jak ta niewielkich rozmiarów rzecz, która przez kilka dni sprawiała, że się uśmiechałam :)
Przyjemna komedia romantyczna , Audrey Tautou rewelacyjnie zagrała swoja rolę. Moja Ocena dla tego filmu to mocne 8 . W życiu Nathalie (Audrey Tautou) i François (Pio Marmai) wszystko układało się jak w bajce. Byli młodzi i piękni, mieli dobrą pracę. Miłość, choć nie bez pomocy soku morelowego, poraziła ich jak grom....
więcej